No... nareszcie pozbyłam się "Go". Wyrzuciłam Lenia przez okno i Wena twórcza postanowiła do mnie wrócić ;-) A to wszystko za sprawą wiadomości o konkursie na cafeart.pl. Dzięki Biedronko za cynk !!! ;-)
Własnie robię Anioły na konkurs, a w tzw "między czasie" wklejam zdjęcia drewnianych Aniołów, które dłuuuugo czekały w kolejce na dokończenie.
No i jeszcze jeden "masosolny" cudaczek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz