MOJE ANIOŁOWO

wtorek, 24 sierpnia 2010

Brocha.

Tak robicie dziewczyny swoje piękne broszki, ze i ja postanowiłam zrobić swoją :-)
A żeby jej smutno nie było to i serducho powstało.



Doszłam ;-)

Nareszcie doszłam do łazienki z aparatem.
Teraz muszę koniecznie zrobić cos do kompletu :-)



piątek, 20 sierpnia 2010

Żyję, żyję ;-)

Żyję, żyję i nawet zaczęłam cos po malutku robić.
Moje najmłodsze Kochanie powoli przyzwyczaja sie do tego swiata a co za tym idzie jest spokojniejsze i ja mam troszkę więcej czasu.
Zrobiłam woreczek na łazienkowe pierdołki. Na drzwiach nie wisi już okropna reklamówka tylko frotkowy woreczek, którym pochwale sie za jakis czas jak dojde z aparatem do łazienki ;-)
Ach brakuje mi robienia moich pierdołków. Może nawet za czas jakis, przeprosze sie z moimi "masosolnymi" Aniołami.
A teraz czekam z niecierpliwocią na bluzkę z przepięknym, malowanym Aniołem.
Ach będę się chwalić i reklamę robić...będę :-)i z dumą Anioła na sobie nosić.